Become raccoon private eye Howard Lotor and explore dystopian Vancouver inhabited by animals as you uncover a deeply personal story of change and transformation.īackbone is inspired by film noir, weird sci-fi, post-soviet aesthetics, modern political regimes, the works of Lynch and Kaufman, and existential philosophy of Sartre. Get to work, detective.īackbone is a post-noir narrative adventure. Thrust into unfortunate circumstances, you find yourself with no other option than to unravel what might be your biggest case yet. Jazzowe kawałki tak mocno wpadają w ucho, że rozbrzmiewają one w głowie gracza jeszcze długo po zakończeniu zabawy.You’re not special. Zachwycać można się również nad ścieżką dźwiękową gry, która została idealnie dopasowana do konkretnych scen i klimatu noir. Wszystko to zachwyca i sprawia, że przedstawiony świat tętni życiem.
Niesamowite cieniowanie, zabawa światłem, tła pokazujące różnorodność miasta i zamieszkujących tam klas społecznych. Owszem twórcy postawili na pikselowe 2D, jednak pixelart jest tutaj dopracowany w najdrobniejszych detalach, w pełni wykorzystując zalety silnika Unreal Engine. Oprawa graficzna to element, który bardzo mocno wyróżnia Backbone spośród całej masy innych gier niezależnych. Całość pod kilkoma względami przypomina takie filmowe produkcje jak: Tajemnice Los Angeles, Sin City czy dzieła Lyncha. Nadaje to tytułowi niesamowicie sugestywnego i głębokiego klimatu. Każdy kolejny odkryty skrawek tajemnicy, pokazuje obraz zepsucia, śmierci i bezkarności. Na szczycie piramidy władzy znajdują się mięsożercy, którzy na każdym możliwym kroku wykorzystują roślinożerców, traktując ich przy tym jako „podludzi”. Miasto wypełnione jest bowiem wieloma kontrastami, które przekładają się na system kastowy i nierówności społeczne. Odbyte rozmowy czy odkryte materiały pisane, zaczynają przed nami również budować złożony obraz świata gry. W pewnym momencie gra zaczyna epatować również sporą dawką „psychodelicznych” treści, które nadają jej jeszcze większej nietuzinkowości. Śledztwo dotyczące niewiernego męża naprawdę mocno tutaj ewoluuje, stając się z każdym kolejnym odkrytym śladem czymś znacznie poważniejszym i mrocznym. Jako Howard prowadzimy tutaj dziesiątki różnych rozmów, które należy poprowadzić tak, aby uzyskać od rozmówcy, jak najwięcej szczegółów (zarówno dotyczących prowadzonej sprawy, jak i takich odkrywających złożoności otaczającego nas świata). Czym więc wyróżnia się ten tytuł? Zdecydowanie największa siła i potęga gry skupia się na interakcjach z innymi postaciami. Na temat elementów skradania nie ma sensu się mocniej rozpisywać, są one poprawnie przygotowane i nie ma ich również zbyt wielu. Zagadek jest tutaj trochę za mało (przynajmniej jak na mój gust), a jeśli już się pojawiają, to są one zbyt proste (jakieś wyzwanie intelektualne, stanowi tylko jedna z nich). Do elementów mających wymusić na graczu rozruszanie szarych komórek, można mieć pewne zastrzeżenia. Od czasu do czasu zabawa urozmaicana jest elementami skradania czy zagadkami, które należy rozwiązać, aby ruszyć z historią dalej.
Główny bohater porusza się tutaj po wybranych lokacjach (w prawo lub lewo), wchodząc w interakcję z postaciami i różnymi przedmiotami. Tytuł jest przedstawicielem dość klasycznych gier przygodowych. Można jedynie dodać, że historia staje się tutaj z czasem naprawdę mroczna. Więcej na temat fabuły nie można zdradzać, aby nie psuć graczom kilku naprawdę mocnych i zaskakujących zwrotów akcji. Pozornie proste śledztwo mające na celu zdobycie dowodów pomocnych podczas rozwodu, ewoluuje jednak w dość zaskakującym i bardzo niebezpiecznym kierunku. Nie inaczej miało być w przypadku jego nowej klientki Odette, która podejrzewała męża o posiadanie kochanki.
Wręcz przeciwnie ledwie wiąże on koniec z końcem, podejmując się głównie słabo płatnych spraw niewiernych mężów. Nie może on jednak narzekać na nadmiar zleceń. Od pewnego już czasu para się on pracą prywatnego detektywa. Backbone przenosi nas do świata wypełnionego antropomorficznymi zwierzętami, którym funkcjonuje główny bohater gry Howard Lotor (szop pracz).
0 kommentar(er)
